Jaka najlepsza i najgorsza dzielnica Poznania?

Otodom wraz z agencją IQS przepytał mieszkańców 12 największych polskich metropolii chcąc sprawdzić, jak im się żyje w swoich dzielnicach. Ankietowani wystawiali oceny w skali od 1 do 5 w 13 różnych kategoriach:

1. Bezpieczeństwo (poczucie bezpieczeństwa),
2. Relacje sąsiedzkie (przyjaźni sąsiedzi),
3. Okolica przyjazna dzieciom (szkoły, przedszkola, place zabaw, parki, itd.),
4. Ekologia (smog, hałas, zieleń),
5. Zadbana okolica (stan budynków, porządek na ulicach),
6. Sport (darmowe i komercyjne ośrodki sportowe),
7. Komunikacja (korki, miejsca parkingowe, komunikacja publiczna, ścieżki rowerowe, wypożyczalnie rowerów i hulajnóg),
8. Zakupy (oferta handlowa),
9. Koszty życia (ceny mieszkań, czynsze),
10. Okolica przyjazna zwierzętom (dostępność terenów spacerowych),
11. Służba zdrowia (podstawowa opieka medyczna, specjalistyczne gabinety),
12. Kultura (bliskość i jakość ośrodków kultury),
13. Rozrywka (puby, kluby, dyskoteki, itd.).

Przeanalizowaliśmy wyniki tego sondażu, najpierw opisując po kolei klasyfikacje w poszczególnych kategoriach, a na końcu zestawiając ze sobą wszystkie rezultaty. 

Spokojnie na Łacinie, na Głównej nieszczególnie

Pod względem bezpieczeństwa poznaniacy najwyżej ocenili Łacinę, przyznając noty dające średnią na poziomie 4,21 punktu. Drugie miejsce w tej klasyfikacji przypadło do spółki Ławicy i Piątkowowi (po 4,07). Noty powyżej czwórki uzyskały jeszcze Wola (4,02), Umultowo (4,04) i Krzyżowniki-Smochowice (4,01).

Najmniej bezpieczni czują się z kolei mieszkańcy położonej na prawym brzegu Warty Głównej, która zdobyła zaledwie 3,19 punktu. Nie najlepiej wypadło również Stare Miasto (3,41) i Ostrów Tumski-Śródka (3,43). Generalnie w tej kategorii wyniki były spłaszczone i żadna dzielnica nie została oceniona skrajnie.

Dobre sąsiedztwo na Umultowie, gorzej na Zawadach-Komandorii

W kategorii „relacje sąsiedzkie” żadna dzielnica Poznania nie uzyskała noty powyżej czwórki. Było za to sporo co najmniej przyzwoitych ocen, a najlepszą wystawiono dzielnicy Umultowo (3,94). Kolejne miejsca zajęły Strzeszyn (3,92), Świerczewo, Starołęka i Szczepankowo (po 3,84).

Zdaniem ankietowanych najwięcej kłopotów sprawiają sąsiedzi w rejonach: Zawady-Komandoria (3,07), Stare Miasto (3,20) i Wilda (3,21). Jak widać, w tej kategorii wyniki również są spłaszczone, bo żadna z dzielnic nie uzyskała noty niższej od trójki.

Sołacz przystosowany dla maluchów, Starołęka do poprawki

Poznań generalnie jest przyjazny najmłodszym, a już na pewno Sołacz (4,39), uznali respondenci Otodom. Dobre wyniki w tej kategorii uzyskały jeszcze Winiary (4,18) i Winogrady (4,16). Łącznie aż 9 dzielnic zostało ocenionych na minimum 4.

Pod względem przystosowania do potrzeb maluchów negatywnie oceniono właściwie tylko trzy dzielnice Poznania. Starołęka uzyskała najniższą notę (3,06), a tuż przed nią uplasowały się Szczepankowo oraz Morasko-Radojewo (po 3,23). To rejony peryferyjne, najbardziej oddalone od centrum. 

Zielony Zieliniec, Stare Miasto w betonie

A jak poznaniacy ocenili ekologiczność swojego miasta? Otóż bardzo różnie, bo rozstrzał ocen jest bardzo duży.

Za najbardziej ekologiczną dzielnicę uznano rejon najbardziej wysunięty na wschód, czyli Antoninek-Zieliniec-Kobylepole (4,11). Ocenę powyżej czwórki uzyskało jeszcze tylko Umultowo (4,04). Trzeci był Strzeszyn ze średnią 3,88.

Najmniej zielonymi rejonami wielkich miast najczęściej są centralne dzielnice i w Poznaniu najwyraźniej też tak jest. Ankietowani za najmniej ekologiczne uznali Stare Miasto (2,64), które nieznacznie wyprzedziło Jeżyce (2,68). Zielonych przestrzeni brakuje też na Górczynie (2,99). Niewiele lepiej wypadły Wilda (3,00) i Łazarz (3,01).

Schludny Strzeszyn, zaniedbana Główna

Strzeszyn (4,15), zdaniem respondentów, to najbardziej zadbany fragment stolicy Wielkopolski. Tuż za nim uplasowało się Szczepankowo (4,12), a na podium starczyło jeszcze miejsca dla Woli (4,10). 

Na drugim biegunie znalazła się Główna (2,99), która jako jedyna nie przekroczyła trójki. Nieco wyżej sklasyfikowano dzielnice, w których dominuje stara kamieniczna zabudowa, czyli Wildę (3,02), Stare Miasto i Jeżyce (po 3,12).

Dla aktywnych Łacina, ale już nie południe Poznania

Zdaniem ankietowanych pod względem dostępności infrastruktury sportowej na wyróżnienie zasłużyły cztery dzielnice Poznania, które uzyskały średnie powyżej czwórki. To w kolejności Łacina (4,22), Umultowo (4,17), Rataje (4,15) oraz Sołacz (4,11).

Nad formą trudno natomiast pracować mieszkając w południowej części miasta, na Starołęce (2,77) i na Szczepankowie (2,86). Te dwa rejony wyraźnie odstają od reszty stawki, o czym świadczy fakt, że trzecia od tyłu Główna uzyskała już notę na poziomie 3,16.

Przejezdna Śródka, zakorkowany Strzeszyn

Ankietowani ocenili, że poszczególne dzielnice niewiele różnią się od siebie pod względem jakości komunikacji. Na pierwszym miejscu rankingu uplasował się Ostrów Tumski-Śródka uzyskując notę 3,91. Blisko czwórki otrzymały również Świerczewo (3,87), Winiary (3,87) i Sołacz (3,84).

Tylko dwa rejony zdobyły mniej, niż 3 punkty, a były to Strzeszyn (2,92) oraz Naramowice (2,93). Trzecia od końca była Wola z oceną 3,06.

Handel kwitnie na Łacinie, a nie na Strzeszynie

Mieszkańcy stolicy Wielkopolski uznali, że w ich mieście oferta handlowa jest co najmniej zadowalająca. Najbardziej docenili pod tym względem Łacinę (4,55), ale bardzo dobre noty przyznali również kilku innym rejonom, jak Winiary (4,41), Piątkowo, Chartowo i Rataje (po 4,35).

Są też dzielnice Poznania, gdzie ze zrobieniem kompleksowych zakupów będzie problem. To przede wszystkim Strzeszyn (3,14), Ostrów Tumski-Śródka (3,26) i Wola (3,33). Ogólna średnia jest jednak zadowalająca.

Umiarkowane ceny na Dębcu, najdroższe Szczepankowo

Koszty życia rozumiane jako ceny mieszkań i czynszów. Mieszkańcy Poznania dość zgodnie uznali, że pod tym względem sytuacja nie jest najlepsza. Świadczą o tym nie tyle najniższe noty, co najwyższe, bo znajdujący się na pierwszym miejscu Dębiec uzyskał raptem równe 3 punkty. Drugie było Świerczewo (2,97), trzecia Główna (2,94).

W dzielnicy Szczepankowo jest zdaniem respondentów najdrożej (nota zaledwie 2,16). Słabo wypadły też Strzeszyn (2,24), Stare Miasto (2,26), Jeżyce (2,38) i Morasko-Radojewo (2,40). Co ciekawe, tylko dwie z tych dzielnic znajdują się w ścisłym centrum, a pozostałe na mniejszych lub większych obrzeżach. 

Dla zwierzaków Kobylepole, Jeżyce zdecydowanie mniej

Gdzie w Poznaniu znajdziemy najwięcej terenów na spacery ze zwierzętami? Ankietowani uznali, że tą dzielnicą jest Antoninek-Zieliniec-Kobylepole. Miejsce to uzyskało bardzo wysoką notę, bo aż 4,72. Świetnie oceniono także Sołacz (4,57) oraz Strzeszyn (4,47).

Nietrudno się domyślić, że ze zwierzętami najtrudniej się żyje w centralnych, silnie zurbanizowanych dzielnicach. Ostatnią lokatę zajęły właśnie tak usytuowane Jeżyce (3,26). Nieco więcej punktów uzbierały Stare Miasto (3,60) oraz, już bardziej peryferyjne, Szczepankowo (również 3,60). 

Lepiej leczyć się na Chartowie niż na Zawadach-Komandorii

Najlepszą opiekę medyczną można uzyskać na Chartowie (4,03), Grunwaldzie (4,01) i Jeżycach (4,00), uznali respondenci. Tylko te trzy lokalizacje uzyskały noty z czwórką z przodu.

Najniżej oceniono z kolei rejony Zawady-Komandoria (3,11), Umultowo (3,12) i Szczepankowo (3,14). W tym przypadku tabela również była spłaszczona, ponieważ pomiędzy najlepszym i najgorszym wynikiem nie ma nawet punktu różnicy.

Kultura głównie na Starym Mieście, ale już nie na Głównej

W opinii respondentów, w Poznaniu oferty kulturalnej należy szukać głównie w jednym miejscu, na Starym Mieście, które uzyskało zdecydowanie najlepszą notę: 4,37. Daleko w tyle, ale z przyzwoitymi ocenami, plasują drugie się Jeżyce (3,94) i trzecia Łacina (3,61).

Ośrodków kultury nie znajdziemy natomiast w peryferyjnych dzielnicach. Na samym dnie klasyfikacji ankietowani umieścili się Główną (1,95) oraz Starołękę (1,98). Niewiele lepiej wypadły Strzeszyn i Wola (po 2,03). Generalnie noty powyżej trójki przyznano wyłącznie dzielnicom usytuowanym centralnie, więc na obrzeżach kultury zażyć nie sposób.

Życie nocne na Starym Mieście, poza tym sennie

Jeśli chodzi o rozrywkę, poznaniacy docenili praktycznie tylko jedną dzielnicę i nie trudno zgadnąć, że jest nią Stare Miasto, które osiągnęło średnią 4,40. W tej kategorii pomiędzy pierwszym i drugim miejscem jest przepaść, ponieważ wicelider otrzymał raptem 3,07 punktu i był to Ostrów Tumski-Śródka. Trzecie były Jeżyce (3,06).

Aż szesnaście dzielnic Poznania oceniono na mniej niż dwójkę. Najgorszy wynik przypadł w udziale Świerczewu (1,36), drugi od końca był Strzeszyn (1,42), trzecie Podolany (1,51). Wiele wskazuje więc na to, że w stolicy wielkopolski życie nocne toczy się tylko na starówce. 

Podsumowanie – która dzielnica Poznania jest najlepsza, a która najgorsza?

Zdaniem przepytanych mieszkańców Poznanaia najlepszą dzielnicą ich miasta jest Łacina, a najgorszą Główna - wynika z ankiety Otodom.

Łacina wygrała trzy klasyfikacje: bezpieczeństwo, zakupy i sport. Dwukrotnie wyróżniono również Antoninek-Zieliniec-Kobylepole (ekologia, okolica przyjazna zwierzętom) oraz Stare Miasto (kultura i rozrywka).

Główna okazała się najgorsza w trzech kategoriach: bezpieczeństwo, zadbana okolica oraz kultura. Dwukrotnie na ostatnim miejscu znalazły się Zawady-Komandoria (relacje sąsiedzkie, służba zdrowia) oraz Strzeszyn (komunikacja, zakupy).

Co ciekawe, poznaniacy ani pozytywnie, ani negatywnie nie wyróżnili żadnej z najbardziej znanych i historycznych dzielnic swojego miasta, jak Wilda, Jeżyce czy Grunwald. Najbliżej było Stare Miasto, które wygrało dwie klasyfikacje, ale też jedną przegrało. Najwięcej zwycięstw zanotowała Łacina, czyli część Rataj, na której dominuje nowe budownictwo. Z kolei najwięcej porażek przypadło w udziale, położonej na prawym brzegu Warty i biorącej swoją nazwę od pobliskiego jej dopływu, dzielnicy Główna. Tak niskie oceny tego rejony wynikają najprawdopodobniej z faktu, że w latach sześćdziesiątych XX wieku uległ on poważnej degradacji architektonicznej i społecznej

– mówi Michał Ratajczak, ekspert Rankomat.

Źródło: Ranking Dzielnic Otodom, Poznań 2020.