Warszawa 9. na liście najbardziej zakorkowanych stolic państw Unii Europejskiej w 2022 roku

W najnowszym rankingu najbardziej zakorkowanych miast świata przygotowanym przez firmę INRIX - światowego lidera w dziedzinie analiz mobilności, znalazło się siedem polskich metropolii. Najgorszy wynik uzyskał Wrocław, zajmując 35. miejsce na świecie i 15. w Europie. Poruszający się po tym mieście przeciętny kierowca stracił w 2022 roku aż 80 godzin.

Wybierasz się w podróż samochodem po Polsce lub Europie? Na podstawie raportu INRIX 2022 Traffic Scorecard stworzyliśmy listę najbardziej zakorkowanych miast europejskich. Sprawdź, czy nie znalazło się na niej miasto, do którego właśnie zamierzasz pojechać.

Najbardziej zakorkowane stolice państw UE w 2022 roku. Warszawa na 9. miejscu

W 2022 roku w Warszawie przeciętny kierowca stracił średnio 64 godziny z powodu zatorów drogowych – wynika z badania INRIX. Na światowej liście stolica Polski zajmuje 51. miejsce. Nie jest to niestety dobra lokata, biorąc pod uwagę, że ranking INRIX 2022 „Global Traffic Scorecard” obejmował prawie 1000 miast.

Gdy wzięliśmy pod uwagę wyłącznie stolice państw Unii Europejskiej, Warszawa znalazła się w Top 10 i zajęła 9. pozycję ex aequo ze stolicą Portugalii (Lizbona). Na podium stanęły natomiast: Paryż (138 straconych godzin), Dublin (114) i Rzym (107).

W porównaniu do 2021 roku w stolicy Francji i Włoch sytuacja na drogach praktycznie nie zmieniła się (odpowiednio -1% i brak zmian w stosunku do roku ubiegłego). W Dublinie jednak przeciętny kierowca stracił w korkach aż 28% więcej czasu niż rok wcześniej. W Warszawie nieznacznie poprawiła się sytuacja, bo kierowcy tracili mniej o 3% czasu w porównaniu z poprzednim notowaniem.

Mniej straconych godzin w korkach w 10 stolicach państw UE

Gdyby skupić się wyłącznie na godzinach straconych w korkach w poszczególnych miastach w 2022 roku vs 2021 r., to zwycięzcą zostałby Amsterdam. W tym mieście poziom zatłoczenia na drogach wzrósł aż o 140%. Stolica Holandii może jednak pochwalić się jedną z najmniejszych strat czasowych podczas przejazdu przeciętnego kierownicy przez miasto (17 godzin w 2022 roku).

W grupie miast, w których poziom zatłoczenia obniżył się w stosunku do 2021 roku, znalazło się 10 stolic państw UE. Krócej w korkach w 2022 r. w stosunku do roku poprzedniego kierowcy stali w Madrycie, Bratysławie, Brukseli, Lublanie, Wiedniu, Bukareszcie, Zagrzebie, Budapeszcie, Tallinnie i Paryżu.

- Wspaniale jest widzieć, jak życie obywatelskie i handlowe wraca do normy, ale niestety widzimy, że korki zbliżają się do poziomu sprzed pandemii, jeśli nie przekraczają go. Musimy zarządzać zatorami, jednocześnie poprawiając mobilność i dostępność w miastach, aby nie zaszkodzić ożywieniu gospodarczemu i nie wpłynąć na jakość życia osób dojeżdżających do pracy i mieszkańców - powiedział Bob Pishue, analityk ds. transportu, autor raportu INRIX

Najbardziej zakorkowane miasta europejskie w 2022 roku. Wrocław na 15. miejscu

Podczas analizy raportu INRIX skupiliśmy się również na wszystkich uwzględnionych w nim miastach europejskich (569 ujętych w raporcie). Wybraliśmy spośród nich 35 najbardziej zatłoczonych. W tym rankingu znalazły się aż cztery polskie miasta: Wrocław (15. miejsce / 80 godzin straconych w powodu zatorów drogowych), Poznań (17. miejsce / 74 godziny), Kraków (28. miejsce / 66 godzin) i Warszawa (31. miejsce / 64 godziny).

W pierwszej trójce zestawienia pozostał Paryż, jednak niechlubne pierwsze miejsce przypadło Londynowi. Przeciętny kierowca stracił w 2022 roku w londyńskich korkach aż 156 godzin. Trzecią pozycję zajęło natomiast Palermo (121 godz.).

35 najbardziej zatłoczonych miast europejskich

Najbardziej zakorkowane miasta w Polsce w 2022 roku

Zebraliśmy również informacje dotyczące wyłącznie polskich miast, które znalazły się w rankingu INRIX. Na siedem największych polskich metropolii najgorszy wynik uzyskał Wrocław. W 2022 roku statystyczny kierowca poruszający się pojazdem po tym mieście stracił średnio 80 godzin. Nieco krócej stali w korkach kierowcy w Poznaniu (74 godziny) i w Krakowie (66 godzin).

W 2022 roku w czterech badanych miastach poziom zakorkowania był większy w porównaniu do 2021 roku. Największy wzrost zatorów drogowych odnotowano dla Łodzi i Gdańska (+20%). Z kolei największy spadek zatłoczenia na drogach uzyskał Poznań (-14%).

Wzrost czasu spędzonego w korku w 2022 r. w porównaniu do poprzedniego roku nie musi wynikać wyłącznie z pogorszenia się sytuacji na polskich drogach. Warto uwzględnić ubiegłoroczne zniesienie obostrzeń, które obowiązywały w 2020 r. oraz częściowo jeszcze w 2021 roku, związanych z Covid-19 i podróżowaniem po Polsce.

Wrocław z najmniejszą prędkością jazdy w godzinach szczytu

Średnia osiągana prędkość podczas przejazdu przez centrum dużych polskich metropolii w 2022 r. w godzinach szczytu wynosiła nie więcej niż 37 km/h. Z danych INRIX wynika, że najwolniejszy z badanych miast był Wrocław (26 km/h). Najszybciej można było natomiast przejechać przez Katowice (37 km/h).

Warto zauważyć, że na średnią prędkość notowaną dla poszczególnych miast wpływ mogą mieć nie tylko zatory drogowe. Coraz więcej ulic w dużych miastach (np. w Krakowie) objętych jest limitem „tempo 30”. W strefach tych maksymalna dozwolona prędkość wynosi 30 km/h.

Czy na ceny ubezpieczenia OC wpływa poziom zakorkowania miasta?

Na podstawie kalkulacji użytkowników naszej porównywarki przeprowadzonych w 2022 roku obliczyliśmy średnie ceny OC w poszczególnych stolicach województw i sprawdziliśmy, czy w najbardziej zakorkowanych miejscowościach ujętych w raporcie INRIX płaci się więcej za obowiązkowe ubezpieczenie samochodu.

Okazuje się, że miasta o największym poziomie zakorkowania niekoniecznie były najdroższe w OC. Choć wysoka średnia cena we Wrocławiu może to sugerować, to już na przykład o Gdańsku trudno powiedzieć, że głównym czynnikiem podczas wyliczania składki było zatłoczenie na drogach. W ubiegłym roku kierowcy płacili w tym mieście najwięcej za OC, choć obliczono tutaj niższy poziom zakorkowania niż np. we Wrocławiu

Kamil Sztandera, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl

Intensywność ruchu ulicznego oczywiście przyczynia się do większej liczby zdarzeń drogowych i ubezpieczyciele uwzględniają ten czynnik podczas kalkulacji składki, jednak nie jest on jedynym wyznacznikiem ceny.

To, ile zapłaci właściciel samochodu za polisę, zależy w dużej mierze od jego danych (m.in. wieku, doświadczenia w prowadzeniu pojazdu i historii ubezpieczenia) oraz informacji o zgłaszanym do OC samochodzie (np. rok produkcji, marka, model, pojemność silnika). Czy zatem osoby, które mieszkają w najbardziej zakorkowanych miastach powinny obawiać się wysokiej składki? Niekoniecznie. Jeśli przeprowadzą indywidulaną kalkulację w wielu firmach, będą mogli wyłonić spośród nich najtańszego ubezpieczyciela, dla którego ich miejsce zamieszkania nie będzie tak istotne.

Porównaj ceny OC i AC