Z pozoru niegroźna kolizja za granicą może zepsuć od dawna zaplanowaną podróż. Właśnie dlatego przygotowanie do wyjazdu powinno obejmować również sprawdzenie procedury działania w razie zdarzenia drogowego. Jakie dokumenty będą wówczas niezbędne, do kogo zadzwonić i jak najlepiej ubezpieczyć się na zagraniczną podróż? Sprawdź, aby skutecznie starać się o odszkodowanie!
Po kolizji za granicą możemy się zastanawiać, czy wzywać na miejsce zdarzenia policję. Pamiętajmy, że w Polsce nie trzeba tego robić, jeśli nikt nie doznał poważnych obrażeń. Często wystarczy oświadczenie sprawcy kolizji, aby poszkodowany mógł starać się o wypłatę odszkodowania.
Jednak w innych krajach mogą obowiązywać odrębne przepisy. Stłuczka, kolizja czy wypadek z obcokrajowcem mogą wywołać dezorientację, a przecież w takiej sytuacji najważniejsze jest sprawne, przytomne działanie. Zobacz, co należy zrobić, jeśli przytrafi się to właśnie Tobie!
Jak często dochodzi do wypadków drogowych za granicą?
Z danych Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) wynika, że w całym 2023 roku w 27 krajach Unii Europejskiej w wypadkach drogowych zginęło 20 418 osób. Te statystyki utrzymują się na podobnym poziomie jak w roku 2022, ale względem 2021 wzrosły o ponad 1000 ofiar.
Na wypadki najbardziej narażeni są piesi, motocykliści oraz rowerzyści. Co ważne, UE za cel obrała sobie obniżenie liczby ofiar i rozległych urazów odniesionych na skutek wypadków do 2030 roku.
Jak przygotować się do wyjazdu samochodem za granicę?
Wyjazd własnym samochodem za granicę oznacza nie tylko konieczność sprawdzenia trasy i spakowania się. Przygotowanie powinno obejmować także weryfikację stanu technicznego samochodu - część z tych czynności można wykonać na własną rękę. Chodzi m.in. o:
- sprawdzenie poziomu płynów eksploatacyjnych,
- sprawdzenie ciśnienia w oponach,
- sprawdzenie stanu wycieraczek.
Kolejnym krokiem powinno być umówienie wizyty na stacji diagnostycznej lub u zaufanego mechanika. W ten sposób zminimalizujesz ryzyko awarii w drodze. Te z kolei często bywają przyczynami wypadków drogowych.
Pamiętaj, że w każdym kraju może być wymagane inne obowiązkowe wyposażenie samochodu. Polscy kierowcy są przyzwyczajeni do wożenia ze sobą:
- trójkąta ostrzegawczego,
- gaśnicy proszkowej.
Zgodnie z Konwencją Wiedeńską, jeśli pojazd jest zarejestrowany w Polsce, to kierowca za granicą musi mieć przy sobie jedynie elementy wyposażenia auta obowiązkowe w naszym kraju, czyli właśnie trójkąt ostrzegawczy i gaśnicę. Jednak aby uniknąć niepotrzebnych nieporozumień z lokalną policją w razie kontroli, warto uzupełnić apteczkę czy kupić kamizelkę odblaskową, które są wymagane w wielu innych państwach.
Co jeszcze powinieneś mieć w samochodzie za granicą?
Wyjeżdżając samochodem za granicę, trzeba mieć przy sobie papierowe potwierdzenie wykupienia polisy OC. W Polsce kierowcy nie muszą już wozić tego dokumentu w aucie, ponieważ policja podczas kontroli może sprawdzić ważność ubezpieczenia zdalnie. Jednak funkcjonariusze w danym kraju nie mają dostępu do polskiej ewidencji.
Papierowe potwierdzenie ważności polskiego ubezpieczenia OC wystarczy w większości krajów Europy. Jednak przed wyjazdem samochodem za granicę do 12 krajów koniecznie jest wyrobienie Zielonej Karty, co można zrobić w towarzystwie ubezpieczeniowym, w którym aktualnie mamy wykupione obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu. W razie braku dokumentu konieczny będzie zakup OC granicznego.
Zielona Karta obowiązuje w:
- Albanii,
- Azerbejdżanie,
- Iranie,
- Macedonii Północnej,
- Maroko,
- Mołdawii,
- Tunezji,
- Turcji,
- Ukrainie.
Wypowiedź eksperta
Przed wyjazdem samochodem za granicę należy wiedzieć, czy na trasie naszej podróży nie obowiązują winiety. Aktualnie są obowiązkowe w Austrii, Bułgarii, Czechach, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwajcarii i na Węgrzech. W niektórych krajach można kupić winietę elektroniczną przez Internet, a tradycyjne są dostępne na stacjach benzynowych przy przejściach granicznych.
Jak zachować się w razie stłuczki za granicą?
W Polsce w przypadku kolizji drogowej nie trzeba wzywać na miejsce zdarzenia policji. Jednak, jeśli jesteśmy poszkodowani w razie wypadku za granicą, należy to zrobić, ponieważ lokalne przepisy mogą się różnić od polskich. W związku z tym może się okazać, że nawet jeśli żadna z osób uczestniczących w stłuczce nie ucierpiała, to konieczne jest wezwanie policji.
Kolejnym krokiem powinno być spisanie oświadczenia o zdarzeniu drogowym, którego wzór warto wozić w aucie w dwóch wersjach językowych - polskiej i angielskiej.
Od sprawcy stłuczki należy zebrać następujące informacje:
- dane właściciela pojazdu,
- numer rejestracyjny pojazdu,
- nazwę towarzystwa ubezpieczeniowego,
- numer polisy OC,
- kraj ubezpieczenia pojazdu.
W oświadczeniu o zdarzeniu drogowym sprawca kolizji musi przyznać swoją winę. Ponadto dokument powinien zawierać dane sprawcy i poszkodowanego oraz szczegółowy opis przebiegu i miejsca zdarzenia wraz z datą i istotnymi okolicznościami. W oświadczeniu warto wymienić uszkodzenia samochodu i dodatkowo zrobić zdjęcia.
Z kolei, jeśli to my jesteśmy sprawcami kolizji za granicą, powinniśmy spisać takie samo wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym, na którego podstawie osoba poszkodowana uzyska odszkodowanie.
W tym celu należy podać:
- swoje dane osobowe,
- nazwę towarzystwa ubezpieczeniowego,
- numer polisy OC.
- markę, numer rejestracyjny i kraj rejestracji pojazdu,
- szczegółowy opis zdarzenia,
- datę i miejsce wypadku,
- własnoręczny podpis,
- nasze przyznanie się do winy.
Jak zlikwidować szkodę po stłuczce za granicą?
Jeśli do kolizji za granicą dojdzie w kraju należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), należy ubiegać się o wypłatę odszkodowania od towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym sprawca stłuczki ma wykupioną polisę OC.
W tym celu możemy to zrobić za pośrednictwem polskiego ubezpieczyciela, który jest reprezentantem ds. roszczeń zagranicznej firmy. Więcej informacji na ich temat można uzyskać w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym (UFG) lub za pośrednictwem Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK).
Po kolizji za granicą skorzystanie z pomocy reprezentanta ds. roszczeń jest całkowicie bezpłatne i odbywa się w języku polskim. Przedstawiciel w Polsce skontaktuje się z towarzystwem ubezpieczeniowym, w którym pojazd sprawcy ma wykupione OC i uzgodni warunki wypłaty odszkodowania.
Jeśli towarzystwo ubezpieczeniowe sprawcy kolizji za granica nie będzie miało w Polsce reprezentanta ds. roszczeń, to likwidacją szkody zajmie się Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Ponadto nazwę ubezpieczyciela sprawcy stłuczki można również znaleźć samodzielnie za pomocą formularza udostępnionego na stronie internetowej PBUK pod adresem:
https://pbuk.pl/zapytanie-o-ubezpieczyciela-sprawcy-szkody
Jednak, jeśli kraj, w którym doszło do stłuczki za granicą, nie należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), to obowiązują nieco inne zasady otrzymania odszkodowania. Przykładowo gdy do stłuczki dojdzie w Albanii, to po powrocie do Polski nie można zwrócić się o pomoc do reprezentanta ds. roszczeń. Wówczas likwidację szkody trzeba przeprowadzić bezpośrednio w albańskiej firmie, w której sprawca kolizji ma wykupioną polisę OC.
Może to stanowić duże utrudnienie, dlatego przed wyjazdem samochodem za granicę kupić dodatkowe ubezpieczenie AC. Wtedy wystarczy zgłosić likwidację szkody w towarzystwie ubezpieczeniowym w Polsce, w którym mamy wykupione autocasco.
Uwaga!
Jakie ubezpieczenia warto wykupić przed wyjazdem za granicę?
Oczywiście papierowe potwierdzenie ważności polskiego OC i w razie konieczności Zielona Karta to podstawa przed wyjazdem samochodem za granicę. Jednocześnie warto poznać inne ubezpieczenia komunikacyjne.
Jeśli wybieramy się autem np. do Albanii, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry czy Turcji, to warto kupić dodatkowe ubezpieczenie AC. Takie rozwiązanie może znacznie ułatwić otrzymanie wypłaty odszkodowania, jeżeli kontakt z ubezpieczycielem sprawcy kolizji będzie utrudniony. Oprócz tego autocasco jest gwarancją likwidacji szkody w przypadku uszkodzenia pojazdu z własnej winy, zniszczenia przez nieznanego sprawcę, kradzieży czy zdarzeń losowych (np. pożaru). AC można kupić taniej w pakiecie wraz z obowiązkowym OC w kalkulatorze rankomat.pl.
Jednak AC nie uchroni przed wszelkimi możliwymi przykrościami, które mogą spotkać nas i nasze auto za granicą. Podczas długiej podróży samochodem może dojść do niespodziewanej awarii, w której wyniku konieczne będzie odholowanie pojazdu do lokalnego warsztatu. Wówczas przydatne będzie assistance.
Tego rodzaju podstawowe ubezpieczenie często jest oferowane w pakiecie z OC, jednak jego zakres ochrony za granicą może być niewystarczający. Aby uniknąć niemiłych niespodzianek, można np. kupić optymalne assistance krótkoterminowe na 4, 9, 16, 31 dni lub 12 miesięcy.
Żeby zapewnić ochronę nie tylko kierowcy, lecz również pasażerom warto pomyśleć o ubezpieczeniu następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Polisa może być przydatna, jeśli któraś z osób podróżujących samochodem za granicą dozna trwałego uszczerbku na zdrowiu. Wówczas odszkodowanie otrzymane z NNW można przeznaczyć na leczenie lub rehabilitację.
Ponadto warto wykupić równieżubezpieczenie turystyczne, ponieważ Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) refunduje tylko podstawowe świadczenia medyczne i jej zakres terytorialny jest ograniczony.
Co warto wiedzieć?
W 12 krajach oprócz polisy OC trzeba mieć wykupioną Zieloną Kartę.
W razie stłuczki za granicą należy wezwać policję, która na miejscu zdarzenia sporządzi protokół.
Należy spisać oświadczenie, w którym sprawca wypadku lub kolizji przyzna się do winy.
Zlikwidować szkodę z OC zagranicznego sprawcy kolizji można za pomocą polskiego korespondenta, których lista jest dostępna na stronie PBUK.
FAQ – najczęściej zadawane pytania o stłuczkę za granicą
Czy wzywać policję w razie stłuczki za granicą?
W razie kolizji należy wezwać na miejsce zdarzenia policję. Nawet jeśli stłuczka jest niegroźna i spisaliśmy oświadczenie, w którym sprawca przyznał się do winy, mogą tego wymagać lokalne przepisy. Ponadto na podstawie protokołu policyjnego sporządzonego przez funkcjonariuszy zagraniczny ubezpieczyciel szybciej może wypłacić odszkodowanie.
Czy wzywać policję po wypadku za granicą?
Tak. W Polsce, jeśli któryś z uczestników zdarzenia drogowego dozna poważnego urazu, należy wezwać na miejsce policję. Tym bardziej trzeba to zrobić za granicą, ponieważ w niektórych krajach powiadomienie funkcjonariuszy jest konieczne nawet w przypadku niegroźnej stłuczki.
Czy oświadczenie sprawcy kolizji wystarczy do wypłaty odszkodowania?
To zależy. W niektórych krajach konieczne jest wezwanie policji nawet w przypadku niegroźnej stłuczki. Następnie na podstawie oświadczenia o zdarzeniu drogowym i protokołu policyjnego ubezpieczyciel sprawcy określi wysokość odszkodowania.
Co, jeśli spowoduję kolizję za granicą nieubezpieczonym samochodem?
Wyjazd za granicę nieubezpieczonym samochodem może mieć fatalne skutki finansowe. Jeśli spowodujemy wypadek lub kolizję, grozi nam kara za brak OC, która w innych krajach może być znacznie wyższa niż Polsce oraz konieczność pokrycia szkód z własnej kieszeni.